piątek, 12 listopada 2010

Izrael (5) Jerozolima Ściana Płaczu


Murem Zachodnim, czy też Ścianą Płaczu nazwano pozostałość po murze otaczającej wybudowaną w 19 r p.n.e. przez króla Heroda drugą Świątynię . Kiedy stanęłyśmy na schodach vis a vis do tego czczonego miejsca, aż dech nam zaparło. Widok jest nadzwyczajny. Plac, o którym przewodniki podają, że jest ogromny – wcale nie jest wielki. Do budowy „muru” wykorzystano bloczki układane równo bez spoin wiążących, co w czasach dzisiejszych pozwala na wciśnięcie tysięcy małych karteczek z modlitwami, a także z marzeniami i prośbami, które mają spełnić się w przyszłości. Lewa strona jest odgrodzona płotem od prawej, dostępnej tylko dla kobiet. To niewiarygodne i trudne do uwierzenia, ale kiedy zbliżyłyśmy się wzdłuż całej ściany stoją kobiety w różnym wieku płacząc głośno i roniąc łzy, często opierają się ręką o mur. Żydzi przychodzą do tego miejsca opłakiwać zniszczenie Jerozolimy w 70r przez Rzymian – miejsca świętego dla ich religii. Część muru, która po zburzeniu świątyni stała się świętym miejscem, bowiem jak twierdzą Żydzi do dziś jest w tym miejscu obecność Boga. Izraelczycy w 1948 kolejny raz utracili kolejny raz dostęp do tego miejsca, pozostawało ono na terytorium Jordanii, jednak w efekcie sześciodniowej wojny w 1967r odzyskali Jerozolimę, która do dnia dzisiejszego administrowana jest przez rząd izraelski.
Idąc w kierunku Wzgórza Świątynnego w części wschodniej doszłyśmy do Meczetu Al-Aksa i Kopuły na Skale, zbudowanej w VII w, kiedy to muzułmanie przejęli Jerozolimę. Meczet Al-Aksa został rozbudowany z chrześcijańskiej bazyliki. Do meczetu nie udało nam się wejść właśnie został zamknięty, ponieważ trwały przygotowania do modlitw. Kopuła na Skale jest bardzo okazała. Wszystkie ściany pokryte są mozaiką ceramiczną, z bardzo drobnych elementów ułożone zostały frazy z Księgi Koranu oczywiście w języku arabskim, więc nie udało się nam rozczytać. Całość jest w odcieniach koloru niebieskiego, kopuła natomiast jest „złota” i wcale nie wydaje się być tak ogromna z bliska, jaką oglądamy patrząc na panoramę Jerozolimy. Kopuła wznosi się nad skałą, na której wg Biblii Abraham składał Bogu ofiarę ze swego syna. Natomiast wg Koranu to właśnie w tym miejscu nastąpiło wniebowstąpienie Mahometa, zgodnie z islamską tradycją przyleciał on z Mekki do Jerozolimy na skrzydlatym koniu i z tego krotnie, gdzie spotyka Najświętszą Marię Pannę, gdzie Szymon Cyrenejczyk pomaga mu nieść krzyż, gdzie Weronika ocierała twarz Chrystusa, Gdzie on sam pocieszał płaczące niewiasty. To właśnie stacje Drogi Krzyżowej, naznaczone w taki sposób, aby przy nich przystanąć. Nie są bardzo widoczne, nikną w tłumie przechodniów, rozłożonych kramików i miejsc bazarowych. Obecnie bowiem znajdują się niemalże w centrum, za życia Jezusa część była poza miastem. Przystając przy nich popadamy w chwile zadumy.
Jerozolima jest miastem, które charakteryzuje wiele ciekawych miejsc i ładna architektura, nie mniej jednak dla wielu ulic był to czas remontu i wyglądały jak rozkopane tory tramwajowe w Polsce w latach 70-tych i 80-tych. Drogi wokół Jerozolimy strzeżone są przez wojsko tak jak wszystkie miejsca. Wykrywacze metali stoją w drzwiach sklepów, dworców, centrów handlowych. Wszystkie dostępne miejsca dla zwiedzających również pilnowane są przez wojsko. W pociągu, autobusie, w każdym miejscu natykamy się na uzbrojone żołnierzy. Pomimo tego czułyśmy się bardzo bezpiecznie. Izraelczycy są bardzo grzeczni i gościnni. Nastawieni pozytywnie do życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz